Wie ich zum Schüler geschlagen wurde
Mal war ich ein Frosch, mal Fisch, mal ein Pinguin oder ein Segler. Bis heute erinnere ich mich gerne daran. Und dabei handelte es sich gar nicht um die Verkleidung zum Karneval oder einem Maskenball…...
Mal war ich ein Frosch, mal Fisch, mal ein Pinguin oder ein Segler. Bis heute erinnere ich mich gerne daran. Und dabei handelte es sich gar nicht um die Verkleidung zum Karneval oder einem Maskenball…...
Nie wiem dlaczego, ale chciałem aby moje pierwsze wspomnienie zatytułować: „Latarnik” dla Stefanii. Może dlatego, że od urodzenia mieszkałem na ul. Sempołowskiej. Jednak dopiero w wieku szkolnym dowiedziałem się kim była Stefania Sempołowska. A była...
Jesienią 2016 roku opublikowaliśmy dwa artykuły o tureckich śladach na Dolnym Mieście. W pierwszym opisywaliśmy pewien mało znany międzynarodowy epizod w historii kamienicy na Weidengasse (Łąkowej) 50. W drugiej przyglądaliśmy się przedwojennej kopercie zaadresowanej na...
Niedziela 7 czerwca 2020 roku. Pora obiadowa. W naszym parafialnym kościele zebrali się miłośnicy historii naszej dzielnicy, Opowiadacze Historii i przyjaciele pani Anny Dymek, autorki historii Kościoła parafialnego Dolnego Miasta pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii...
Moja przygoda z ulicą Kamienna Grobla 9 zaczęła się w 1980 roku, bo wtedy zamieszkałam w tym miejscu. Przed blokiem stal wielki okrągły kwietnik, na którym z koleżanką, która przyjeżdżała do babci mieszkającej w tym...
Kiedy ja i mój brat byliśmy mali – mama nie pracowała zawodowo, tylko zajmowała się domem. Któregoś dnia dowiedziała się, że na Łąkowej jest zakład papierniczy, w którym była możliwość pracy chałupniczej. I moja mama...
I tutaj na Mazury dotarła wiadomość o śmierci Macieja Kosycarza. Od wielu lat mieszkam w małej mazurskiej wsi Wojnowo. Oprócz dawnych mieszkańców, jest nas tutaj grupka niespokojnych, przybyłych. Pewnego razu, podczas spotkania, stwierdziliśmy, że tyle...