K jak jemiołuszKA

Przyszedł czas, aby przedstawić gościa, który zalatuje do nas tylko w zimowe miesiące. Choć atlasy wskazują dwa terminy – czyli późnojesienny i zimowy. Ja jednak obserwowałem go na naszym terenie tylko w lutym i marcu.
Jest to jeden z ładniejszych ptaków jakie można zobaczyć na Dolnym Mieście. A chodzi tu, jak w tytule – o jemiołuszkę.
Jemiołuszka żyje w dalekiej i zimnej Tajdze. Tam gniazduje i spędza najwięcej czasu. Zimą migruje szukając pokarmu. Wtedy dużymi stadami siada na drzewach, gdzie licznie owocuje jemioła lub jarzębina.

This slideshow requires JavaScript.

Kto zobaczy jemiołuszkę, ten ją zapamięta. Bo choć trochę podobna do naszej sójki, to jej barwy i kontrastowe kolory wbiją się w pamięć jak zdjęcie.
Jest wielkości szpaka, może troszkę większa. Ubarwienie płoworóżowe. Na głowie charakterystyczny czubek, podgardle czarne. Ciekawe ma skrzydła i ogon. Lotki są czarne z czerwoną plamką i obrzeżone jaskrawożółtą barwą. Ogon też jest zakończony na żółto.

This slideshow requires JavaScript.

Wygląd wyglądem ale jeszcze ciekawsze jest jej zachowanie. Jemiołuszka to jeden z tych ptaków, który ma bardzo szybką przemianę materii. Bardzo szybko je i wydala pozostałości nasion. Jeżeli zobaczycie duże stado, to nie radzę podchodzić dokładnie pod nie, bo z góry będzie leciał grad i to nie tylko strąconych owoców jemioły. Naukowcy z Ameryki zbadali i stwierdzili, że podobno jemiołuszka cały proces trawienny może odbyć w ciągu 6 minut 😉
Jeszcze jednym zjawiskiem związanym z tym ptaszkiem jest to, że czasami wygląda on jak „wstawiony” i może się zataczać. Jak to możliwe?… Najada się jemiołuszka do syta zmarzniętych i lekko sfermentowanych owoców które w jej żołądku mogą podziałać jak wino. A taki podpity ptak może nawet spaść z gałęzi.

This slideshow requires JavaScript.

Szkoda że ostatnio za mostkiem na Olszynkę pościnano jemiołę z drzew, bo w ten sposób ograniczono nam miejsca jej obserwacji.
Jeżeli chcecie ją zobaczyć, to w lutym trzeba się rozglądać przy terenie ujęcia wody. Trzeba też się liczyć z tym, że jemiołuszka przebywa zawsze tu kiedy ma co jeść, a objada naszą jemiołę w ciągu 3 lub 4 dni. Jeszcze jedną wskazówką tego, że stado jemiołuszek zjada owoce na naszych drzewach jest ich głos. Zawsze je pierw usłyszymy, bo zachowują się dość głośno. A później je zobaczymy.
Pozostało nam luty nazwać miesiącem jemiołuszki albo jemiołuszek, bo zawsze są w dużym stadzie.

Autor gawędy i wszystkich prezentowanych zdjęć – Mariusz Lehmann

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *