Kiosk w budynku na Seredyńskiego

Może Ci się również spodoba

2 komentarze

  1. vulkanizator pisze:

    Niestety a może dla niektórych stety,pod koniec istnienia oprócz gazet można tam było kupić tani alkohol wysokoprocentowy[przy wódce to ten produkt nie stał].Fajny kiosk był też na rogu Elbląskiej[długie ogrody]i Barbary

  2. Wspomnienia pisze:

    Pamiętam z dzieciństwa lata 50/60 że chodziliśmy jako dzieci sztrzyc włosy do „łepka” na ul.Seredynskiego . Pamiętam też jak fryzjer na skórzanym pasku zawieszonym na ścianie ostrzył brzytwę. Było też kino Piast do którego biegaliśmy na filmy pt. „Skarb w srebrnym jeziorze” czy „Siedmiu narzeczonych dla siedmiu braci”…
    Na ul. Długiej Grobli były tory dowoziły transport bydła do rzeźni.
    Niedaleko była fabryk bombek „Gedania” , produkowano i ręcznie malowano piękne bombki na eksport. Niektórym dzieciakom udawało się zdobyć bombkę z wysypiska w całkiem niezłym stanie. Podwórka były pełne kreatywnych dzieci. Obok był skup złomu tzw „zlomowiec”. Kawałek dalej produkowano neony. Na roku ul. Seredynskiego i Dł.Grobli po schodkach był malutki sklepik z nabiałem i nie tylko..
    Na rogu ul. Wygon i wtedy Elbląskiej w długim bloku na piętrze było przedszkole.
    A obok poniżej w suterenie duży magiel ręczny z długim skrzypiącym wałkiem drewnianym. Przychodziliśmy do pani „maglarkowej” i pachniało krochmalnem a para unosiła się nad białą pościelą. Pozostały wspomnienia i zapachy tamtych dziecięcych dni….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozmiar czcionki
Kontrast