Nasza rakieta ze stadionu

Może Ci się również spodoba

3 komentarze

  1. Bartek Paduch pisze:

    Głaz z tabliczką przy starych basenach na stadionie był chyba poświęcony komuś kto tam zginął? Legenda podwórkowa mówiła, że jakiś młody chłopak popełnił tam samobójstwo, wieszając się na drzewie – ale dziś wątpię już w tę historię. Tabliczki potem już nie było, a ja dobrze pamiętam tylko głaz z miejscem po tabliczce. Chodziliśmy z ekipą tamtędy koło głazu, kąpać się przy skoczniach, których też już nie ma..

    • Opowiadacze Historii pisze:

      Dzięki. To jest pierwsze potwierdzenie tego, co też widziałem. Bo już miałem wątpliwości czy ten głaz tam stał… Jacek.

  2. Jarek pisze:

    I rakieta była i poniemieckie baseny i głaz i poniemiecka skocznia nad Opływem Motławy. Wszystko jeszcze działało w końcówce lat sześćdziesiątych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozmiar czcionki
Kontrast