Pewnie idziemy do cioci Jadzi

Charakterystyczny piętrowy domek z ukośnym dachem. Szerszy niż wyższy. Dokładny adres – Łąkowa 13.

Ulica Łąkowa 13 w 1979 r.Wtedy, kiedy zrobione zostało to zdjęcie, a był to kwiecień 1979 r., na parterze działał sklep garmażeryjny (teraz w tym miejscu jest Piekarnia-Cukiernia Lipiński), a obok była tajemnicza, prawie zawsze zamknięta, drewniana brama, którą w pewnym momencie zlikwidowano i w tej odkrytej przestrzeni powstało miejsce dla Biura Podróży Eid-Pol, a teraz jest tam mały sklepik z prasą, papierosami, artykułami chemicznymi i zabawkami.

I niby zwyczajne zdjęcie. A jednak po latach dzięki publikacji na profilu FB Opowiadaczy Historii odkryło swoją dodatkową tajemnicę. Kiedy kilka lat temu latem trafiło ono do bazy archiwalnych zdjęć z Dolnego Miasta, nikt nie mógł przypuszczać, jaką niespodziankę sprawi dwóm paniom, które rozpoznały się na tym właśnie zdjęciu.

Pierwsza zdjęcie skomentowała pani Kasia Karwacka słowami „Jestem prawie pewna, że jestem na tym zdjęciu z mamą i siostrą :)”. Jeszcze tego samego dnia po kilku minutach odezwała się pani Joanna Buerger – „Nooo to chyba my!!! ale jaja heheheh… I pewnie idziemy do cioci Jadzi hehehe”. Pani Kasia wyprowadza siostrę z błędu – „Niee, to już w stronę Kurzej. To jest po drugiej stronie ulicy.” Zatem pani Joanna podsumowuje krótko – „no dobra, to pewnie szłyśmy od cioci”. Ciekawe gdzie ta ciocia mogła mieszkać? Na początku Łąkowej?… A może na Dolnej?… Albo na Kamiennej Grobli?… Lub na Elbląskiej?…

Kiedy wspomniane zdjęcie trafiło do Internetu nie spodziewaliśmy się takiego odzewu. Ale miło nam się zrobiło po przeczytaniu zacytowanych komentarzy. Okazało się, że dwie osoby rozpoznały się po latach na tej przypadkowej fotografii zrobionej kiedyś w zupełnie innym celu. A wcześniej nawet nie wiedziały, że ktoś im zrobił zdjęcie, kiedy wracały od tytułowej cioci Jadzi. I dlatego bazując m.in. na tym doświadczeniu zawsze twierdzimy, że każde zdjęcie może opowiedzieć nam niejedną historię. Trzeba tylko w jakiś sposób dotrzeć do osób, które te historie znają i chcą się nimi z nami podzielić.

Kto wie?… Może kolejną historię z Dolnego Miasta opowie czytelnik lub czytelniczka tego właśnie artykułu… Dacie się Państwo namówić na takie wspomnienia?

Zaprezentowane w artykule zdjęcie powstało w 1979 r. Jego autorem jest A. Wołosewicz. A źródłem pochodzenia: Sobiecka L., Kaliszczak M. (red.), Gdańsk – Dolne Miasto. Dokumentacja historyczno-urbanistyczna, PP Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział w Gdańsku Pracownia Dokumentacji Naukowo-Historycznej, Gdańsk 1979.

Autor artykułu: Jacek Górski.

[mappress mapid=”93″]

Możesz również polubić…

2 komentarze

  1. Anna Piechocinska pisze:

    No i ja mam mile wspomnienia zwiazane z rodzinami jakie tam mieszkaly i mieszkaja do dzis.W tej bramie bylo potajemne przejscie laczace ten budynek z podworkiem po drugiej stronie .Pan( nazwisko moze myle ) Janik mial wnuczke , ktora byla moja kolezanka z mlodych lat -mieszkala w Swietym Wojciechu ale czesto goscila u dziadka,ktorego i ja bardzo lubilam.
    U gory mieszka pewnie do dzis rodzina panstwa Rzeszotarskich, ktorzy mieli wesola gromadke dzieci i Babcie ( dzis juz dojrzale osoby babcie i dziadkowie ) Oj z Barbara to mozna byla Wisle kijem zawracac;-)Pozniej zamieszkala rowniez na pietrze pani Serkowska z dziecmi wiekszosc dorastala mi na oczach 😉 Z wieloma mam kontakt do dzis 😉 Pozdrawiam serdecznie wszytskich ktorzy nadal tam mieszkaja ,-) Anna P.

  2. Asia pisze:

    Ciocia Jadzia mieszkała na Łąkowej koło Zakładów Futrzarskich ;). Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *