Wieder ist der Tag gekommen, an dem Erinnerungen wach werden. Ich erinnere mich wie man dem Kindertag, unserem Fest, entgegen fieberte. Dieser Tag war auch immer ein schulfreier Tag. Stattdessen organisierte man an dem Tag...
Moją pierwszą „małą ojczyzną”, tak jak dla wielu, było najbliższe otoczenie domu rodzinnego czyli podwórko. Miejsce, gdzie po raz pierwszy nabieraliśmy doświadczeń w kontaktach z rówieśnikami, z sąsiadami, z pierwszą samodzielnością oraz z otaczającą nas...
Zaczęło się od wyprzedaży. Wyprzedaży przedmiotów z mieszkania przy ul. Śluza 2. Mieszkania w pięknej, ale strasznie zaniedbanej kamienicy. Wyprzedaż miała miejsce z powodu przeprowadzki pana Janeczka do nowego mieszkania. Pewnej niedzieli odwiedziliśmy wspomniane mieszkanie...
Piękne światła na choince, Stoi brat, stoją Rodzice Tak pół wieku już bez mała Tu choinka wyglądała. By na zdjęciu się zmieścili Bratu krzesło postawili. Dziadek Kozioł, Pan Eugeniusz Pstrykał fotki, to był geniusz. Tak...
Chodziłam do szkoły nr 3 w Gdańsku, naprzeciwko której znajdowała się łaźnia. Było to w drugiej lub trzeciej klasie, gdy któregoś dnia podczas długiej, piętnastominutowej przerwy, zamiast spędzić ją na szkolnym boisku, wpadliśmy na pomysł,...
Naukę w klasie pierwszej B rozpoczęłam 1 września 1959 roku. Biała bluzka, granatowa plisowana spódniczka, białe skarpetki, warkocze i wielkie kokardy. Budynek i otoczenie rzeczywiście sprawiały niezapomniane wrażenia. W chodniku przed wejściem znajdowały się zagadkowe...
Budynek ten kojarzył mi się trochę z niedostępnością, a trochę z jakąś tajemnicą. Gdy byłam dzieckiem, byłam w tej szkole po raz pierwszy – jako osoba towarzysząca na zebraniu rodziców. Mój starszy brat chodził do...
