O podbiale, Herbapolu, czereśniach i o tym czym się to skończyło…
W sekretariacie Herbapolu w latach 50. pracowała pani Rode – moja przybrana mama. I ona informowała nas zawsze jakie w danym okresie zioła przyjmują do skupu. Zbierałam rumianek, pokrzywę, czarny bez. Najbardziej lubiłam zbierać podbiał,...