Powołajcie się na Heńka
Był rok 1978, pora jesienna. Mieszkałem wtedy z żoną i dwójką dzieci przy ulicy Łąkowej 16. Odwiedził nas szwagier z Tarnowa Andrzej/brat mojej żony/. Przy kolacji nieco zakrapianej okazało się, że flaszka powitalnej wódeczki, pokazała...