Ciężko dostać się na spacer z Dolnomiejską Lokalną Opowiadaczką po Aniołkach
Nie wszyscy Lokalni są Opowiadaczami. I nie wszyscy Opowiadacze i Opowiadaczki są Lokalnymi. A dokładniej – w tym drugim przypadku są to cztery osoby. Do tej pory można było poznać refleksje ze spacerów z Jackiem Górskim, Elżbietą Woroniecką i Danutą Płuzińską-Siemieniuk. Teraz nadszedł czas na Anię Nawrocką-Morze. Ale nie wiem czy wiecie – nasza Ania oprowadza nie tylko po Dolnym Mieście. Możecie ją także spotkać na spacerze po Aniołkach.
Mieliśmy okazję uczestniczyć z Anią w takim spacerze zrealizowanym w kameralnym, gronie właśnie po tej części Gdańska. Aniołki pierwszy raz w tym roku włączono do spacerów z Lokalnymi i mogą być hitem tego lata.
Nie możemy zdradzać pełnej trasy spaceru i tematów poruszanych w kolejnych miejscach postoju. Ale znając Opowiadaczy – wiadomo, że można się spodziewać ciekawych historii z bliższej lub dalszej przeszłości odnośnie konkretnych ulic, budynków i osób. To na co możemy zwrócić uwagę, to sam tytuł spaceru „Panny z Wroniej”, który może sugerować jedną z ulic na której zatrzyma się wycieczka. Ale co to za panny, ile ich było i co mają wspólnego z Wronią – o tym nie dowie się ten, kto nie weźmie udziału w Ani spacerze. Zapisy dokonywane są przez Internet. Liczba miejsc ograniczona.
W uzupełnieniu dopowiemy, że to co widzieliśmy i usłyszeliśmy najlepiej chyba odzwierciedlają kroniki zdjęciowe z tego spaceru.
Autorką pierwszej kroniki jest Danuta Płuzińska-Siemieniuk.
Autorką drugiej kroniki jest natomiast Elżbieta Woroniecka.
Serdecznie rekomendujemy naszą koleżankę Anię na spacerach – zarówno po Dolnym Mieście jak i po Aniołkach. Do zobaczenia gdzieś w terenie.
Opowiadacze Historii