Cztery pory roku – Wiosna

Czasami choroba ma swoje dobre strony. Mamy czas na zatrzymanie się, zwolnienie pędu dnia powszedniego i na … wspomnienia.

Trochę z nudów, trochę z chęci uporządkowania (a na to nigdy nie mamy czasu, chyba że jesteśmy na emeryturze) przeglądałam swoje albumy i pliki zeskanowanych już wcześniej zdjęć. Zaglądając na FB stwierdziłam, że znajomi wrzucają już obrazy dotyczące nadchodzącej i tak bardzo wyczekiwanej wiosny. A jak wyglądała wiosna na Dolnym Mieście z czasów mojego dzieciństwa? Hmmm…

Pierwszymi zwiastunami były zapewne bazie, które można było znaleźć idąc ulicą Łanową w kierunku ogródków działkowych na Olszynce. Roztapiający się lód na wodach fosy i Nowej Motławie. Stokrotki i podbiały rosnące na łąkach i jak to się mówiło za naszych czasów „nad kanałem”. Słyszało się głośny śpiew ptaków zabierających się do zakładania nowych gniazd na okolicznych drzewach i krzewach (a było ich o wiele, wiele więcej na Dolnym Mieście). Aleja jarząbów szwedzkich wzdłuż ulicy Łąkowej pokrywała się białymi kwiatami o słodkawym duszącym zapachu. Białymi kwiatami obsypane były także drzewka głogu rosnące cały czas wzdłuż wałów fortyfikacji…

Ale rosło jeszcze coś. Miałam swoje jedno sekretne miejsce gdzie po stronie Olszynki  pod jednym ze wspomnianych drzew głogu rosły fiołki… Pachnące… Ten zapach został w mojej pamięci do dzisiaj.

Po latach, kiedy sobie o nich przypomniałam poszłam w to miejsce na spacer z malutkim synkiem, ale tych drzew już nie było. Fiołków też. Ale są i pozostaną jednym z zapachów dzieciństwa.

Autorka artykułu: Elżbieta Woroniecka.

Zdjęcia pochodzą z rodzinnego albumu autorki artykułu.

Przeczytaj też: Cztery pory roku – zima

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. Adam Dmuchowski pisze:

    Piękny artykuł. Zachęcił mnie do spaceru w poszukiwaniu wiosny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *