Dolnomiejska Fabryczka Świętego Mikołaja – 2 grudnia 2017 r.
I znowu idą… Święta zbliżają się ogromnymi krokami. A jeszcze nie tak dawno witaliśmy Nowy Rok 2017. Listy do Św. Mikołaja wysłane, gdzieniegdzie pierniczki upieczone. Zatem trzeba się zabrać za ozdoby na choinkę i stroiki, by obdarować nimi kogoś. Lub po prostu mieć satysfakcję, że zrobiliśmy to własnymi rękami. Rodzice z dumą powieszą taką ozdobę na choince, ozdobę wykonaną rączkami swojego dziecka. Po latach, być może będą wspominać. Bo któż nie trzyma np. rysunków swoich dzieci? Ja mam. Mam też swoje, które przechowywała moja Mama.
I tak 2 grudnia ruszyła druga Fabryczka Św. Mikołaja. W siedzibie ISE zebrały się dzieci z Dolnego Miasta i nie tylko wraz z rodzicami, by zasiąść do pracy. Powstały bałwanki ze styropianowych kulek, łańcuchy na choinkę, bombki ozdabiane cekinami, wstążkami, stroiki z szyszkami, bombkami… Cudeńka. Zmyślne ozdoby z folii aluminiowej i kawałków starych łańcuchów na choinkę. Naczelny Elf czuwał nad wszystkim. Przyjmował do konkursu wykonane prace i długo się zastanawiał nad zwycięzcą. Ale tak naprawdę wszystkie prace były oryginalne i zasługiwały na wyróżnienia. Młodszym dzieciom pomagali rodzice, starsi sobie radzili sami.
Oczywiście nie obyło się bez wizyty samego Mikołaja, który przybył na krótko do dzieci, by obdarować je słodkimi drobiazgami. Potem był czas na zdjęcia z nim wykonane.
Część ozdób dzieci i rodzice zabrali do domu, by powiesić na choince i w następnych latach wspominać ten dzień z sentymentem, a część przekazano na charytatywny kiermasz, który miał się odbyć następnego dnia na Dolnym Mieście, w szczytnym celu. Ale to już inna historia…
Zdjęcia robili – Elżbieta Woroniecka i Jacek Górski.
Autorka relacji – Elżbieta Woroniecka.
[mappress mapid=”166″]