Dolnomiejski Maszkaron na szczęście

Legenda o Maszkaronie z Dolnego Miasta to interesująca opowieść związana z naszą dzielnicą, która ma swoje korzenie w polskich tradycjach i folklorze. Dolne Miasto ma bogatą historię, a legendy związane z tym miejscem często nawiązują do lokalnych wydarzeń, postaci i budynków. Maszkaron to rodzaj rzeźby, często w formie twarzy lub postaci umieszczanej zazwyczaj na budynkach. W naszym przypadku Maszkaron zamieszkał na słupie trakcyjnym i to nie jednym, a aż na trzech słupach. Dziś będzie mowa o jednym z nich. Tym zielonym, a jak wiadomo – zielony kolor przynosi szczęście.

W tej konkretnej legendzie Maszkaron to postać, która według opowieści był duszą opiekuńczą Dolnego Miasta /pewnie dlatego jego wizerunek jest usytuowany blisko kościoła/, strzegąc jego mieszkańców przed niebezpieczeństwem i złymi duchami.
Legenda mówi, że Maszkaron z Dolnego Miasta interweniował w trudnych sytuacjach, ratując ludzi z opresji. Jego wizerunek niezmiennie trwa już ponad sto dwadzieścia lat, ciągle w tym samym miejscu. Niektórzy widzą w jego rysach wojownika lub mądrego starca, którzy to niosą pomoc i wiedzę.
Podczas pracy nad tym konkretnym Maszkaronem, twórca postanowił „wtopić” w jego rysy postać lokalnego mieszkańca, znanego z dziwacznego nosa. W owej legendzie mówi się, że ten nos miał przyciągać szczęście oraz odstraszać złe moce i dawać ochronę każdemu, kto wspomnianego nosa dotknie.
Niezależnie od formy, legendy takie jak ta o Maszkaronie, mają na celu nie tylko rozrywkę, ale ukazują siłę lokalnej tożsamości kolejnym pokoleniom mieszkańców i przyjezdnym odwiedzających Dolne Miasto.
Przechodniu, pamiętaj! Złap Maszkarona za nos – na szczęście!
Podobno najmocniej działa w Andrzejki ;P

/Legenda, jak to legenda – kto chce niech wierzy/

Danuta Płuzińska-Siemieniuk

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. Dzień dobry
    Mieszkałem na ul. Ernsta Thalmanna 24(wcześniej i pózniej) Wróbla od 1955 roku do 1973 roku. Chodziłem i skończyłem SP nr 65 im.A. Liczmańskiego. Pozdrawim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *