Domowe klejenie kopert

Kiedy ja i mój brat byliśmy mali – mama nie pracowała zawodowo, tylko zajmowała się domem.

Któregoś dnia dowiedziała się, że na Łąkowej jest zakład papierniczy, w którym była możliwość pracy chałupniczej. I moja mama podjęła się tej pracy.
Jej zadaniem było sklejanie kopert: małych i dużych. Swój warsztat organizowała w domu na kuchennym stole. Kiedy byliśmy w szkole, ona zabierała się do pracy. Wymyśliła sposób, który pozwalał jej kleić wiele kopert naraz. Specjalnie je układała i wszystkie jednocześnie smarowała klejem. Potem kolejno je składała.
Szło jej to bardzo szybko. W ciągu dnia potrafiła skleić parę tysięcy sztuk. Gotowe koperty odnosiła do zakładu i zaraz kurier dowoził do domu następną partię.

Wspomina – Andrzej Morze.

Autor czarno-białej fotografii: Artur Wołosewicz. Źródło: Sobiecka L., Kaliszczak M. (ed.), Gdańsk – Dolne Miasto. Dokumentacja historyczno-urbanistyczna, PP Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział w Gdańsku Pracownia Dokumentacji Naukowo-Historycznej, Gdańsk 1979.

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *