Fotograf z Foto-Kosmos

Foto-Kosmos.
Taki tytuł nosił opublikowany latem 2017 roku artykuł o odkrytym przez zupełny przypadek szyldzie reklamowym na jednym z domów na ulicy Reduta Dzik. Szyldzie, który informował o zakładzie fotograficzny albo chociaż atelier działającym kiedyś w tej części Dolnego Miasta.
Nie udało nam się wówczas ostatecznie ustalić – kto, gdzie i kiedy taki zakład prowadził.
Do wczoraj.
Bo wczoraj dostaliśmy taką wiadomość na FB od p. Beaty Nowak:

Witam serdeczne. Właśnie czytałam wasz artykuł o fotografie z Reduty Dzik FOTO KOSMOS. Nie wiem z jakim mieszkańcem z podwórka pan rozmawiał w tej sprawie. Ale fotograf nie miał swojego mieszkania, tylko wynajmował pokój u mojego ojca. Jako dziecko i nastolatka pamiętam go doskonale.O zakładzie FOTOGRAFICZNYM gdzieś na mieście nic nie wiem. Wiem, że chodził po cmentarzach i na pogrzebach robił zdjęcia.

Dzięki powyższej informacji oraz kilku kolejnym – fotograf z Foto-Kosmos przestał być dla nas taki anonimowy.

Pan ten zaczął mieszkać u nas przed 1966 rokiem. Do gdzieś mniej więcej 1985/86. Więc długo mieszkał. Był też zameldowany w tym mieszkaniu. Nazywał się Stanisław Rolbiecki. Miał 2 braci i siostrę. Mama nie wie ile dokładnie miał lat. Jak się wprowadziła do ojca w tym 1966 roku, to on już chyba miał około 60 lat. Wyjechał do brata do Niemiec, a rzeczy osobiste i meble zabrała siostra.
Pamiętam, że miał rude włosy, a z przodu łysinę. Zawsze chodził z czarną, dużą skórzaną torbą.
Sami klienci sporadycznie do niego przychodzili na sesje fotograficzne. Bo miał jeden pokój. który trudno było przerobić na atelier. Ale pamiętam, że na korytarzu miał ciemnię, gdzie wywoływał wszystkie zdjęcia.
Mam kilka swoich zdjęć zrobionych właśnie przez niego. To są zdjęcia kiedy byłam malutka.

W ten sposób po prawie czterech latach temat Foto-Kosmos powrócił i kilka spraw się wyjaśniło.
Jeżeli jednak są wśród naszych czytelniczek i czytelników osoby, które mogą coś jeszcze dodać do tej lokalnej historii… nie odkładajcie tego do roku 2025. Zróbcie to i skontaktujcie się z nami w tej sprawie zdecydowanie wcześniej.

Jacek Górski

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *