Fryzjer, szklarz, magiel – kto będzie następny?…

Z mapy Dolnego Miasta sukcesywnie znikają kolejne zakłady usługowe. W tym roku taki los spotkał już zakład fryzjerski z Łąkowej, szklarza z tej samej ulicy i magiel z Królikarni.
Zakład szklarski przeniesiony na ElbląskąI jak w przypadku fryzjera możemy mówić na szczęście o zmianie adresu w obrębie naszej dzielnicy (nowy adres to Królikarnia 4), to w przypadku dwóch pozostałych zakładów usługowych – ich nowe lokalizacje znajdują się już poza granicami Dolnego Miasta. Długie Ogrody i Elbląska wprawdzie nie są na końcu świata, ale… klimat już nie ten.

Ta kumulacja przeniesień przyczyniła się do tego, że ożyły wspomnienia dotyczące innych rzemieślników oferujących kiedyś swoje usługi na Dolnym Mieście. Każdy z nich miał fach w swoich rękach, a na wykonanie usługi trzeba było czasami czekać kilka lub nawet kilkanaście dni – tyle mieli pracy.

Krawiec Konstanty Czarzasty z Łąkowej 15, Leon Szwankowski z ulicy Śluza 9. Rękawicznik Sylwester Czarnecki z Łąkowej 54. Szewc Jan Bielski z Łąkowej 45 i  Franciszek Majewski z Wierzbowej 4. Fryzjer Stanisław Grygiel z Zielonej 3 i fryzjerka Anna Sikorska z Łąkowej 27. Rymarz Konstanty Śliwiński z Łąkowej 10. Stolarz Jan Kletnik z Kamiennej Grobli 29. Cieśla Piotr Leks z Polnej 2. Bednarz Teofil Warpu z Dolnej 1.  Ślusarz Wacław Skolimowski z Łąkowej 45. Kowal Czesław Piskorz z ulicy Szuwary 3. Zegarmistrz Tadeusz Wilczewski z Łąkowej 45. Dorożkarz Paweł Doering z Toruńskiej 10. Tę listę stworzyłem na podstawie danych zawartych w informatorze „Poznaj Gdańsk” z 1949 roku.

Ale im bliżej czasów nam współczesnych, tym lista ta robi się coraz dłuższa. Fotograf Waldemar Bruniec działający najpierw na Łąkowej, a później na Królikarni. Stanisław Rolbiecki z Foto-Kosmos na ulicy Reduty Dzik. Zakład wulkanizacyjny Tadeusza Włodarskiego. Kowal Zenon Tęcza z Łąkowej. Bednarz z podwórka na Reducie Wyskok albo ulicy Śluza zanim jeszcze przemianowano ją na Kieturakisa. Panowie przy modnym samochodzie. W tle reklama zakładu krawieckiego na Łąkowej 31Dwóch kolejnych krawców z Łąkowej – jeden z nich (Giza?) był krawcem ciężkim i szył nawet mundurki do szkół zawodowych (na zdjęciu po prawej widać wejście do kamienicy na Łąkowej 31 ze szklaną gablotą  reklamującą usługi krawieckie pod tym właśnie adresem). Dwóch kolejnych szewców. Z czego ten pierwszy – pan Grzemski miał zakład w podwórku ulicy Śluza, a ten drugi naprawiał buty w zakładzie, gdzie wcześniej szył ubrania jeden ze wspomnianych wcześniej krawców. Do kompletu – szewc trzeci miał swój warsztat na Zielonej, a prowadził go razem z psem Reksiem 8^). Kuśnierz p. Pietrasik z Toruńskiej. Złotnik z Łąkowej 20. Zdun z Chłodnej (Jego tabliczka wisiała jeszcze kilka lat temu na ścianie domu w którym mieszkał). Śnieżka Łąkowa 28 i Fryzjerka Łąkowa 27Punkt repasacji pończoch w punkcie pralniczym „Śnieżka” na Łąkowej 28 (na zdjęciu po lewej widać zarówno szyld „Śnieżki” przyczepiony do ściany jak i tablicę w oknie wspomnianego już wcześniej zakładu fryzjerskiego Anny Sikorskiej i Jej siostry). Warsztat samochodowy na ulicy Śluza. Zakłady introligatorskie (kto pamięta gdzie były – podpowiem, że do jednego schodziło się po schodkach do piwnicy, a do drugiego wchodziło się po schodkach na I piętro). Zakład przewijania silników z Toruńskiej pana Tatola przeniesiony później na Przeróbkę. Zakład mechaniczny w podwórku na Dolnej. Zakład Usług Radiowych i Telewizyjnych (popularny ZURiT) z Łąkowej (miał kilka lokalizacji w swojej historii). Naprawa lodówek z ulicy Szuwary przeniesiona później na podwórko na Jaskółczej. Potem w tym samym podwórku działał chyba też zakład montujący radia samochodowe. Naprawa maszyn do szycia z Reduty Wyskok. Naprawa maszyn do pisania z Dolnej. Naprawa rowerów i dorabianie kluczy na podwórku Łąkowej 16. Ostrzenie noży do gilotyn z Łąkowej. Wypożyczalnie kaset video (jedna w spółdzielni na Łąkowej 29, a druga na parterze budynku Elmetu). I… jestem przekonany, że lista ta jest jeszcze niekompletna. Może pomożecie nam Państwo dopisać adresy kolejnych zakładów usługowych z Dolnego Miasta. A może z którymś już wymienionym macie jakieś konkretne wspomnienia którymi się chętnie z naszymi czytelnikami podzielicie.  Zapraszamy do korespondencji.

Listę stworzył – Jacek Górski.
Współczesne zdjęcie zrobił autor. Zdjęcie Łąkowej 31 pochodzi z archiwum p. Haliny Nowaczyk. A zdjęcie Łąkowej 27 i 28 jest autorstwa p. Eugeniusza Kozłowskiego.

Możesz również polubić…

3 komentarze

  1. Ania pisze:

    Nie wiem czy przeoczyłam, czy nie został ujęty szewc Sienkiewicz z Wróblej. Wystawiał za szybą męskie,skórzane buty przez siebie zrobione. Były dziurkowane, błyszczące, z brązowej skóry. Ojciec Waldka Chojny był cholewkarzem. Mieszkał na Wierzbowej. Robił buty gwiazdom z TV. Irena Jarocka też robiła buty u niego. Pan Baron z Radnej był kuśnierzem. Również szył futra ” gwiazdom”. Pan Serdestrem z Polnej był fachowcem od ostrzenia narzędzi chirurgicznych.

  2. Ania pisze:

    Heron nie Baron.

  3. Beata M. pisze:

    Jeden z zakładów introligatorskich mieścił się na ulicy Łąkowej pod numerem 8a o ile pamiętam i rzeczywiście schodziło się do niego po schodkach do niewielkiego, dość zagraconego pomieszczenia. Pan introligator był miłośnikiem Trylogii Sienkiewicza i potrafił przytoczyć z pamięci całe fragmenty tego utworu. Oprawiałam u niego swoją pracę magisterską w ekspresowym tempie, na co zgodził się z trudnością, obawiając się, że efekt takiego pośpiechu wpłynie negatywnie na jakość wykonania, z czym jako rzetelny rzemieślnik nie mógł się pogodzić. W końcu ku mojej uldze zgodził się, bo terminy mnie goniły. Warto też przypomnieć, że zanim w omawianej lokalizacji pojawiła się introligatornia, funkcjonował tam prywatny sklepik spożywczy, z którego zapamiętałam duże okrągłe lizaki, cukierki „słomki” i anyżowe i galaretowate zwierzątka tzw. myszki. Pominięto też chyba punkt repasacji pończoch, który był zlokalizowany w osobnej drewnianej budce na rogu ulicy Łąkowej i Sempołowskiej. Jeżeli chodzi o zakłady fotograficzne to pamiętam jeszcze jeden, zlokalizowany w nieistniejącym obecnie budynku na rogu ulicy Łąkowej i Elbląskiej, w pobliżu szkoły nr 4. Wchodziło się do niego w górę, po kilku schodkach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *