Gdzie się podziały tamte komórki?…
To mógł być rok 1977 albo 1978. Ten najwyższy na zdjęciu to właśnie ja. A obok mnie stoją – moja siostra i brat. Zdjęcie zrobiono z okna naszego mieszkania. A te komórki to była część naszego podwórka i mojego dzieciństwa. Przez jakiś czas mieszkałem na Szczyglej.
Część budynku zaczęła się już rozpadać. Sporo takich zewnętrznych piwniczek też już wówczas. rozebrano. Mieszkańcy zaczęli opuszczać mieszkania i domy w okolicy.
Utkwił mi w pamięci dość duży starszy już pan produkujący w trzeciej, może w czwartej komórce ze zdjęcia beczki. Zamiast czasem biegać – potrafiłem stać, patrząc mu na ręce i słuchając jego ciekawych opowieści.
Wspominał Grzegorz Mieczysław Zieliński.
Zdjęcie pochodzi z Jego rodzinnego albumu.
P.S. Ciekawe czyje to pranie suszy się na świeżym powietrzu?…
Ja mieszkalem na Thallmana dzis Wrobla i pamietam te komorki znajdowaly sie placu naprzeciwko szpitala pozniej jak je rozebrano powstal tam parking a pana bednarza tez pamietam zawsze tam pachnialo drewnem i jak pamietam nigdy nie pogonil zadnego dzieciaka ze mu przeszkadza lub cos w tym stylu! do dzis go wspominam!! piekne to byly czasy