Kolekcja mało tajemnicza, czyli co oni tam zbierają

Jeden z nich, od nie pamiętam kiedy mieszkał w naszym domu na Łąkowej. Kolejny – kupiłam na rynku.
Przedwojenne drewniane wieszakiNastępny dostałam od osoby, której wspomniałam o mojej tworzącej się kolekcji. Na przyszłe zakupy już szykowałam się na kolejnych targowiskach lub pchlich targach.
Koleżanka ze stowarzyszenia OH podarowała jeden, który to został przez nią uratowany w innej organizacji, gdzie jego urody nikt nawet nie zauważył. A ta właśnie koleżanka – doceniła i uratowała przed zniszczeniem. Inna osoba, przyniosła mi swoje domowe, choć niezwiązane z naszym miastem. Właśnie z tymi – z delegacji – pojechaliśmy z mężem do Bydgoszczy, by odkryć na żywo miejsce, do którego były przypisane. Super opowieść.
Przedwojenny wieszak za torebkę cukruKolejny – przyniosła zaprzyjaźniona seniorka, po wydobyciu go ze swojej piwnicy. Okazuje się, że pochodził z dzisiejszej Krynicy Morskiej i był przypisany do pewnego obiektu hotelowego, który nadal istnieje pod tym adresem.
Piękny okaz, w idealnym stanie odkupiłam za kilogram cukru, od mojego zaprzyjaźnionego Prezesa stowarzyszenia OH 8) A było to w czasach, gdy cukru nie było lub był drogi, czyli w wakacje 2022 r. Płatność była odroczona, ale zrealizowana.
Następny, otrzymałam w prezencie od zaprzyjaźnionego kafelkarza, również pasjonata, tyle że motoryzacji.
Przedwojenne drewniane wieszakiKtóregoś wieczoru, podczas spotkania u przyjaciół, gospodyni poszła do szafy, , przyniosła mi dar i mówi – a masz 😉
A następnego dnia, mój ulubiony pan z rynku sprzedał mi kolejny, specjalnie dla mnie zdobyty od innego sprzedawcy. No a jeszcze inny pozyskałam z wymiany za inne, zabytkowe dobro – w sklepie ze starociami w Oliwie. Z tego źródła mam ciekawe okazy, alePrzedwojenne drewniane wieszaki jeszcze czekamy na kolejne.
Przygód, związanych z pozyskaniem ich wszystkich miałam sporo, a wiele jeszcze przede mną. Nie ukrywam, że przez jakiś czas wszystkie mieszkały na dnie mojej szafy, aż do pomysłu na wystawę.
No to co, jest tu ktoś zainteresowany i chce zobaczyć opisane wyżej zbiory w ISE?
Zapraszamy serdecznie 🙂

Swoją kolekcję opisywała: Danuta Płuzińska-Siemieniuk.

P.S. Właśnie dzisiaj odbył się w ISE wernisaż mojej wieszakowej wystawy. Obejrzyjcie galerię zdjęć z tego wydarzenia.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *