Kosze Pod Zrębem
Pierwsze powojenne lata. Człowiek był szczęśliwy, że ma dach nad głową i jest co do garnka włożyć. Cały czas stają mu jednak przed oczami płonące domy, wyrzucane przez okno książki, ubrania targane wiatrem, martwe zwierzęta i szkielety wypalonych czołgów. Wspomnienia te powoli są jednak wypierane za sprawą takich świeżo przeżytych miłych momentów jak narodziny dziecka; spotkanie z rodziną o losach której nic nie było wiadomo od 1939 roku; podjęcie nowej pracy; ślub, a zaraz po nim wesele; pierwszy film obejrzany w kinie albo… np. zakup nowych mebli.
O te ostatnie wymienione drobne chwile przyjemności od 1948 roku mogła zadbać m.in. Wytwórnia Koszykarska „Górski i S-ka” działająca w baraku przy Urzędzie Wojewódzkim na ulicy Pod Zrębem. Z publikowanych latem tego właśnie roku ogłoszeń – które można obejrzeć poniżej – wynikało, że w jej asortymencie znajdowały się meble koszykowe oraz kosze w kolorach – białym i zielonym. Solidnie wykonane. Najwyższej jakości. Z najlepszego surowca.
W informatorze „Poznaj Gdańsk” z 1949 roku można się dowiedzieć, że w Gdańsku wówczas działały tylko dwa zakłady zajmujące się koszykarstwem. Pierwszy – pana Bruno Waltera znajdował się we Wrzeszczu na ulicy Grażyny 16. A drugi prowadził pan Edmund Górski. Podany wówczas adres Dolna Brama 3 daleko nie odbiegał na mapie od tego opublikowanego we wcześniejszych ogłoszeniach prasowych. Dzięki temu zatem wiemy jak nazywał się właściciel wspomnianej koszykarskiej wytwórni.
W latach 1947-49 firma poszukiwała wspólnika/wspólniczki do prowadzenia opisywanej w tym artykule wytwórni na placu Wałowym (barak koło Województwa) albo wspomnianej wcześniej Dolnej Bramie 3.
Pod Zrębem – plac Wałowy – Dolna Brama 3. Trzy adresy, a najprawdopodobniej jedno i to samo miejsce. Pan Górski stosował dla niego zamiennie kilka lokalizacji dotyczących zbliżonego terenu. Być może wychodząc z założenia, że jeżeli ktoś nie wie gdzie znajduje się Dolna Brama, to może będzie przynajmniej kojarzył ulicę Pod Zrębem albo ewentualnie plac Wałowy. W ostateczności niech szuka baraku „koło Województwa”. A z pewnością trafi tam gdzie chciał.
Trudno nam powiedzieć – czy zaprezentowane ogłoszenia przyniosły jakiekolwiek skutki dla dalszej działalności w omawianym miejscu. Od 1950 roku wszelki ślad po wspomnianej wytwórni się urywa. A może Państwo nam pomożecie?…
Udostępnione reklamowe ogłoszenia prasowe ukazały się w „Dzienniku Bałtyckim” – w numerach 206, 208 i 211 z 1948 roku (odpowiednia na stronach – 2., 5. i 2.). Ogłoszenia o poszukiwaniach wspólnika/wspólniczki ukazały się w tym samym publikatorze – w numerach 299 z 1947 r., 164, 201, 251 i 257 z 1948 r. oraz numerze 41 z 1949 r. (prawie zawsze na stronie 5. – wyjątkiem jest ogłoszenie z 1947 r. ze strony 3).
Autor tekstu: Jacek Górski.
P.S. Nazwisko właściciela wytwórni koszykarskiej oraz autora artykułu to czysty zbieg okoliczności.