Lloyd Bydgoski

Budynek na ulicy Szafarnia 15 mieścił się kiedyś mniej więcej w tym miejscu, gdzie teraz znajduje się koniec Osiedla Waterlane (ten z wjazdem do podziemnego garażu).

Na początku XX wieku pod wskazanym adresem działała spółka Bromberger Dampfschiffahrts G.m.b.H czyli Bydgoskie Parowce sp. z o.o. Jednostkę pływającą typu berlinka należącą do B.D.G. widać na załączonej pocztówce  z widokiem na Stągwie Mleczne. Kilka lat później działalność w tym samym miejscu pod tym samym adresem prowadziło Bromberger Schleppschiffahrt Aktien Gesellschaft czyli Bydgoskie Towarzystwo Żeglugi Holowniczej Spółka Akcyjna.

Wspomniana firma powstała w Bydgoszczy jako Spółka Akcyjna jeszcze w XIX wieku, a dokładniej w 1891 roku i początkowo zajmowała się holowniczą żeglugą na Brdzie.  Oprócz tego wbrew nazwie zarządzała też m.in. fabryką maszyn produkującą m.in. kotły parowe, żurawie i łańcuchy holownicze oraz kadzie fermentacyjne; stocznią; młynem; cegielnią parową; dwoma tartakami; gorzelnią; magazynami i placami składowymi oraz  kilkoma gospodarstwami rolnymi oraz restauracją. Posiadała też własną… Kasę Chorych. Zaprezentowana na zdjęciu tłocznia ślimakowa systemu Müllera do czyszczenia zacieru słodowego uważana była za najlepszą ze znajdujących się wówczas na rynku aparatur tego typu.

Ekspansja firmy w kierunku nowych rynków spedycyjnych dokonywana od mniej więcej 1905 roku zaowocowała tym, że udało jej się w ciągu kilka lat prawie zmonopolizować żeglugę towarową między Gdańskiem a Bydgoszczą. To właśnie od wspomnianego wcześniej Bromberger Dampfschiffahrts w 1905 roku firma zakupiła cztery parowce, dwie berlinki oraz dwie nieruchomości w Gdańsku. Udało się jej też pokryć swoim zasięgiem inne miejscowości położone w dole Wisły (zatrzymując się aż na Toruniu). I tak do 1919 r. powstały: wspomniana filia w Gdańsku na ulicy Szafarnia oraz przedstawicielstwa dla ekspedycji towarów w takich miastach jak Tczew, Gniew, Korzeniów, Nowe nad Wisłą i Świecie. Na udostępnionej pocztówce z widokiem na ulicę Szafarnia widać budynek bydgoskiej firmy jako drugi od prawej strony już za płotem, nie licząc tego fragmentu budynku na brzegu pocztówki.

Rok 1920 przyniósł zmianę nazwy na Lloyd Bydgoski, Bromberger Schleppschiffahrt, Towarzystwo Akcyjne. A w gdańskich księgach adresowych ta nazwa oficjalnie pojawiła się w połowie lat 20. W tym samym czasie oprócz budynku o numerze 15/15a na tej samej ulicy firma posiadała też budynek 17/18. Bardzo wyraźnie widać szyld Lloyd Bydgoski na obu budynkach na zdjęciu, które ukazało się w 1935 r. jako uzupełnienie prasowego artykułu informacyjno-promocyjnego o tej firmie. W 1920 roku ze względu na trudną sytuację na rynku części berlinek nie wykorzystywano w transporcie. Stały one w Gdańsku i służyły do składowania towarów. Rok później podjęto się holowania szkut pełnych zboża z Gdańska do Bydgoszczy i Torunia. W 1922 roku przyszła dobra koniunktura na transport drewna drogą wodną. Jako produkt surowy lub obrobiony dostarczano go berlinkami lub tratwami do Gdańska. W następnym roku do obrobionego drewna doszły jeszcze cegły oraz cukier. Kierunek z reguły odbywał się w dół Wisły. Żegluga z Gdańska w kierunku Bydgoszczy miała ogromną konkurencję w postaci transportu kolejowego. Wiosną 1924 roku odnotowano w rejestrze m.in. ekspedycję większej ilości mąki z Gdańska do Warszawy, a późną jesienią tego samego roku większy transport cukru z kujawskich cukrowni do Gdańska.

W pięć lat po zmianie nazwy przedsiębiorstwa akcjonariusze podjęli uchwałę o jej ponownej modyfikacji na Lloyd Bydgoski, dawniej Bromberger Schleppschiffahrt, Towarzystwo Akcyjne. W 1926 roku na linii Gdańsk-Warszawa obsługiwano ruch holowniczy z towarami kolonialnymi (ryż, towary garbarskie). A w drugą stronę – m.in z Płocka i Włocławka transportowano zboże. Kilkadziesiąt tysięcy ton węgla trafiło też w tym samym roku drogą wodną do portu w Gdańsku. Dla łatwiejszego zarządzania transportami z północy Polski – Lloyd Bydgoski otworzył swój oddział w Warszawie . W 1927 roku Lloyd Bydgoski uzyskał od Ministerstwa Skarbu zezwolenie na transport wodny nieoclonych towarów z urzędów celnych Wolnego Miasta Gdańska do Warszawy i odwrotnie. Pod koniec lat 20. Lloyd Bydgoski był największym armatorem żeglugi śródlądowej w Polsce. Posiadał największy tabor towarowo-holowniczy na Wiśle, Brdzie i Noteci. I obszerne magazyny w Gdańsku, Bydgoszczy i Warszawie. W pierwszej połowie lat 30. transportował drogą wodną głównie cukier i zboże. W 1935 roku Lloyd podjął decyzję o zakupie morskiego statku, który kursował regularnie na trasie Gdańsk-Gdynia. W tym samym roku informował, że wykonuje transporty wodne wszelkich towarów. Morzem w górę Wisły były to – ekstrakty garbarskie, tłuszcze jadalne i techniczne, oleje, śledzie, mąka, ryż, skóry, chemikalia, metale, cyna, blacha, miedź, drzewo korkowe i egzotyczne, szelak, wosk, siarka, żywica, kauczuk, kabel, muszle. A w odwrotnym kierunku głównie – zboże, mąka, cukier, soda i drzewo. W 1939 roku zaplecze transportowe Lloyda składało się z 16 statków rzecznych, 17 barek i wspomnianego jednego statku morskiego. Towarzystwo Akcyjne dzierżawiło też barki od szyprów celem wykonywania większej liczby zleceń.

Po wybuchu II wojny światowej majątek firmy został skonfiskowany przez niemiecki Główny Urząd Powierniczy – Wschód. Wprowadzono zarząd komisaryczny. Powrócono do pierwotnej nazwy przedsiębiorstwa z czasów pruskich, tj. „Bromberger Schleppschiffahrt Aktiengesellschat” i identyczna nazwa powróciła na szyldzie w Gdańsku. Oprócz Gdańska firma w tym okresie miała swoje oddziały w Poznaniu i Warszawie. A agentury w Grudziądzu, Płocku i Włocławku. Natomiast przedstawicielstwa m.in w Czarnkowie, Gorzowie Wielkopolskim, Międzychodzie, Nakle i Ujściu.

Po wojnie firma powróciła do nazwy Lloyd Bydgoski i stała się przedsiębiorstwem państwowym. W 1951 roku (inne źródło podaje rok 1962) przybrała nazwę Żegluga Bydgoska, a po przejściu różnych przekształceń własnościowych – działa w chwili obecnej jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. I jak pisze na swojej stronie internetowej – „Prowadzi działalność portową w Bydgoszczy i w Malborku. Zajmuje się  wydobyciem i sprzedażą kruszywa budowlanego i piasków formierskich, wydobywanych z nurtu rzeki Wisły. Produkuje w porcie Bydgoszcz kruszywa sortowane dla potrzeb budownictwa. Świadczy również usługi transportowe i hydrotechniczne w tym przewozy sztuk ciężkich i przestrzennych, holowania, prace pogłębiarskie, przeładunki oraz wynajmy jednostek pływających, urządzeń i sprzętu. W sezonie nawigacyjnym świadczy usługi przewozowe pasażerskie tramwajami wodnym wg. rozkładu jazdy – „statkami solarnymi” i motorowymi oraz prowadzi działalność rekreacyjną, oferując rejsy wycieczkowe statkami po Brdzie i Kanale Bydgoskim.

Autor artykułu: Jacek Górski.

Oryginalna koperta firmowa z 1922 roku oraz dwie pocztówki pochodzą z kolekcji Opowiadaczy Historii. Wydawcą pocztówki ze statkiem B.D.G. był Richard Borek z Brunszwiku. Wydawca tej drugiej pochodził z Trieru.

Źródła ogłoszeń: „Przegląd Gorzelniczy. Organ Wydziału Gorzelniczego” – Numer 9 z 1902 roku, „Księga adresowa przemysłu, handlu i finansów”. Warszawa 1922, „Gazeta Bydgoska” – numer 156 z 10 lipca 1925 roku, „Jednodniówka Okręgowego Komitetu Floty Narodowej” z 6 listopada 1929 roku, „Sport Wodny: dwutygodnik poświęcony sprawom wioślarstwa, żeglarstwa, pływactwa, turystyki wodnej i jachtingu motorowego” – numer 20 z grudnia 1933 roku, „Flota Polska: czasopismo gospodarcze dla spraw żeglugi morskiej, powietrznej i kolonjalnych” – numer 16 z 1933 roku, „Codzienna Gazeta Handlowa” – numer 260 z 1934 roku, „Gazeta Gdańska” numer 196 z 31 sierpnia-1 września 1935 roku, „Flota Polska: czasopismo gospodarcze dla spraw żeglugi morskiej, powietrznej i kolonjalnych” – numer 26 z 1935 roku, Ilustrowany Kalendarz „Dziennika Bydgoskiego” z 1936 roku. „Flota Polska: czasopismo gospodarcze dla spraw żeglugi morskiej, powietrznej i kolonjalnych” – numer 33 z 1936 roku, „Nowy Kurjer Warszawski” – numer 84 z 1941 roku. Zdjęcie ulicy Szafarnia z budynkiem i firmowym szyldem pochodzi z publikacji „Flota Polska: czasopismo gospodarcze dla spraw żeglugi morskiej, powietrznej i kolonjalnych” – numer 27 z 1935 roku.

P.S. W 2003 roku w „Kronice Bydgoskiej” ukazał się obszerny artykuł p. Arlety Szcząchor zatyt. „Tradycje żeglugi bydgoskiej – Lloyd Bydgoski (1891-1945)”. Osobom zainteresowanym poszerzeniem wiedzy na temat tej firmy polecamy jego lekturę.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *