Matchboxy z Pewexu
Przechodząc na przełomie lat 70. i 80. ulicą Łąkową wzdłuż budynku w którym mieściła się centrala WPHW (teraz działa tam LPP) niejeden chłopak zatrzymywał się przed witryną działającego na parterze sklepu Pewex i marzył o niewielkim papierowym pudełku z metalowym autkiem w środku, samochodzikiem z resorowanymi kołami (w niektórych modelach można było nawet otworzyć drzwi, maskę albo bagażnik). Czasami nawet wchodził do środka, aby z bliska przyjrzeć się jak wygląda szare Porsche Turbo, zielony Volkswagen Golf, niebieski Citroen CX albo policyjny Range Rover opatrzony pod spodem charakterystycznym napisem Matchbox. Niestety – najczęściej taka wizyta kończyła się wyjściem z pustymi rękami. Czasami tylko za pieniądze z Komunii albo prezent od jednego z krewnych wychodziło się z tego sklepu z ogromnym uśmiechem na ustach i resorakiem (nazwa przyjęła się z powodu wcześniej już wspomnianych resorowanych kół) rozpakowanym natychmiast po jego zakupie.
Ja należałem zawsze do tej pierwszej i większej grupy. Nigdy nie było mi dane wejść w posiadanie Matchboxa z Pewexu. Chociaż kilka razy stałem z nosem przyklejonym do wspomnianej szyby. A jedyny żelaźniak (bo i taką nazwę miały te zabawki) – który mi mama kupiła (i posiadam go do dzisiaj, pokazując nawet podczas letnich spacerów z Lokalnymi Przewodnikami) pochodzi z rynku na Chmielnej. Na podwoziu ma wybity rok 1972 i numer 41. A jest to Siva Spyder.
Namiastką tych prawdziwych samochodzików były papierowe katalogi wydawane na kredowym papierze, które można było czasami otrzymać wysyłając prośbę do producenta tych zabawek. A kiedy taki katalog docierał pod wskazany adres, oglądało się go od deski do deski w domu, potem na podwórku, potem na przerwach w szkole, a potem znowu w domu, bo nie można było wzroku oderwać od tych kolorowych modeli samochodów osobowych, autobusów, ciężarówek, maszyn budowlanych, motorówek, samolotów, helikopterów i pociągów. Sami możecie się o tym przekonać przeglądając kilka pierwszych stron takiego katalogu z 1983 roku.
Wspominał: Jacek Górski
Wszystkie zaprezentowane materiały i pamiątki pochodzą z jego kolekcji. Zdjęcia resoraka i wybór scenerii do zdjęć: Elżbieta Woroniecka.