Moja Szkoła Podstawowa nosiła numer 4

Siedem lat mojego życia. A dokładniej od 1 września 1958 roku, do 24 czerwca 1965 roku.
Wówczas do szkoły wchodziło się od podwórza, przejściem między salą gimnastyczną a sutereną. Witała nas woźna z dzwonkiem ręcznym, a mieszkała w suterenie szkoły.
Do naszej szkoły trafiło sporo dzieci z mojego przedszkola, tak, żeśmy się znali. Była spora grupa dzieci przesiedleńców, które miały swoje, inne od naszych elementarze, przywiezione z Kresów wschodnich.
Wychowawczynią była pani Piwońska. Nauczycielką była miłą i żeśmy się jej nie bali ;). Od piątej klasy mieliśmy zajęcia w gabinetach. Gabinet np. języka polskiego, geografii itd. Wychowawczynią wówczas była młoda nauczycielka, świeżo po studiach pani Rynkowska. Pamiętam tez nauczycieli przedmiotów: język polski i śpiew – mgr Wiesiołowski, który grał na skrzypcach i sporo opowiadał o Gdańsku. Matematyka – mgr Wasilewski, pseudo Kaczor, bo miał charakterystyczny kaczy chód. Historia – pani Makara. Geografia – pani Okręglicka, chemia – pani Rynkowska, czyli nasza wychowawczyni. Języka rosyjskiego uczyła nas bardzo wymagająca i stawiająca jedynki /których wówczas nie było/ pani Gajdis, pseudo Tamara.
Najbardziej utkwiły mi w pamięci – szerokie schody z poręczami i charakterystycznymi spowalniaczami, które miały utrudniać nam zjeżdżanie po poręczach. Czy utrudniały? Hmm, może 😉
Na poddaszu była biblioteka i gabinet dentystyczny z obowiązkowymi przeglądami naszego uzębienia. Wiertarkę do borowania zębów z napędem nożnym pamiętam do dziś.
Chętnie poszłabym odwiedzić moją dawną szkołę. Kto wie – może to się kiedyś uda …

Wspominała Maria Rybińska.

Autor czarno-białych fotografii szkoły na Łąkowej: Artur Wołosewicz.
Źródło: Sobiecka L., Kaliszczak M. (ed.), Gdańsk – Dolne Miasto. Dokumentacja historyczno-urbanistyczna, PP Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział w Gdańsku Pracownia Dokumentacji Naukowo-Historycznej, Gdańsk 1979.

Możesz również polubić…

2 komentarze

  1. Wojciech pisze:

    Dzieki za wspaniale przypomnienie. W tych samych latach chodzilem do tej szkoly klasa A – Wojciech Reflinski. Pani Rynkowska chyba uczyla fizyki a nie pamietam aby byly lekcje chemi w szkole podstawowej w tych latach. Jak nasza szkola dostala projector filmowy to ja bylem „operatorem” i chodzilem po filmy na ul. Piwna ale nazwy tej „wypozyczalni” to nie pamietam. Ten projektor uzywalismy rowniez jak glosnik/wzmacniacz w czasie szkolnych dyskotek a ja bylem „DJ em”!!! Pozdrowienia

  2. Też chodziłem do tej szkoły w latach 62 do 70 pamiętam tych nauczycieli bo uczyli jeszcze w letach gdy ja chodziłem do tej szkoły. Pierwszym dyrektorem za moich czasów był mgr Szczepkowski który mieszkał na Łąkowej. Pamiętam te dwie wieżyczki po bokach budynku w których były kręte schody i można było wejść do klas na ostatnim piętrze ale wejście to było zawsze zamknięte. Na ostatnim piętrze obok biblioteki była Harcówka gdzie mieliśmy zbióki bo byłem najpierw Zuchem a potem Harcerzem. Na początku mojej edukacji w tej szkole w zimie klasy były ogrzewane przez piece na węgiel później było centralne ogrzewanie. Bardzo miło wspominam edukację w tej szkole. Pozdrawiam wszystkich uczniów z mojej klasy i nie tylko ROMAN Marchlik z Ułańskiej!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *