Ostatnie przedwojenne zdjęcie Stągwi Mlecznych

Był czwartek 24 sierpnia 1939 roku.

W nocy ok. 50 (inne źródło podaje 300) więźniów politycznych zostało odtransportowanych z Gdańska do Rzeszy statkiem niemieckim z Nowego Portu. Załadowanie odbywało się  pod dozorem bagnetów gdańskiej policji.

Posterunek graniczny w KolibkachGdańska policja graniczna skonfiskowała na punkcie granicznym w Kolibkach maski gazowe należące do Polaków zamieszkałych w Gdańsku, którzy je nabyli w Gdyni i chcieli do Gdańska przewieźć. Władze Gdańska oświadczyły, że maski gazowe są tylko dla ludności niemieckiej, a nie dla Polaków i Żydów.

Szereg Polaków otrzymało tego dnia nakaz opuszczenia swoich mieszkań w ciągu 48 godzin. Ich mieszkania zarekwirowano rzekomo dla partii.

Do służby w Gdańsku została powołana tzw. policja pomocnicza, złożona ze starszych roczników.

O godzinie 11:00 ze Świnoujścia po krótkim postoju w porcie wyruszył do Gdańska „SMS Schleswig-Holstein”.

O dziewięć godzin później zaaresztowano zawiadowcę dworca głównego w Gdańsku, kontrolera pociągu, magistra Garyantasiewicza mieszkającego na ulicy Zbytki oraz adjunkta Grabskiego.

Albert ForsterNajważniejszym jednak chyba czwartkowym wydarzeniem było oficjalne ogłoszenie komunikata, stwierdzającego, że na podstawie ustaw w obronie narodu i państwa z lat 1933 i 1937, gauleiter Gdańska Albert Forster z dniem 23 sierpnia tego roku staje się zwierzchnikiem Wolnego Miasta Gdańska. Sam Forster po otrzymaniu od Prezydenta senatu Greisera informacji, że senat postanowił przyznać mu tytuł „głowy państwa” odpowiedział, że urząd przyjmuje i że jest rzeczą samą przez się zrozumiałą, iż w tych decydujących dniach, jako przywódca partii narodowo-socjalistyznej obejmuje kierownictwo państwa.
Tego samego dnia wspomniany prezydent senatu udał się do wysokiego Komisarza Ligi Narodów w Gdańsku Buckhardta w celu zawiadomienia go o zmiane w konstytucji.

A w Berlinie dokładnie tego samego dnia na Wilhelmstrasse 124 został wywołany negatyw ze zdjęciami z „niemieckiego Gdańska”. Wśród fotografii, które pojawiły się na światłoczułym papierze było też i to ukazujące Stągwie Mleczne od strony ulicy Szopy (nie wiadomo jednak kiedy dokładnie zrobione). Widać na nim obie baszty w pełnej swojej okazałości. A co oprócz nich?… Dwie osoby – jedna za drugą – podążają na rowerach w kierunku Długich Ogrodów. Jakiś mężczyzna stoi z koszykiem przy balustradzie i spogląda w stronę fotografa, zasłaniając sobie oczy ręką, aby lepiej dojrzeć drugi brzeg Nowej Motławy. Z mostu zjechał akurat tramwaj udający się w stronę ulicy Stągiewnej. Na słupie ogłoszeniowym pewnie reklamują jakieś nowe przedstawienie, rewię albo film np. komedię „Kiedy jesteś zakochana” albo dramat „Syn Frankensteina” z kultową rolą Borysa Karloffa. Przy Małej Stągiewce stoją dwa wózki transportowe gotowe do załadunku. A w kamienicy za Stągwiami przez otwarte okna wpada do wnętrz mieszkań świeże letnie powietrze. I nic nie zakłóca tego spokojnego widoku…

A za osiem dni o 4:45 wspomniany wczesniej pancernik „Schleswig-Holstein” odda pierwsze strzały w kierunku Westerplatte.

Oryginalne przedwojenne zdjęcie pochodzi z kolekcji Opowiadaczy Historii Dolnego Miasta w Gdańsku.

Informacje z 24 sierpnia 1939 roku opracowano na podstawie ówczesnej prasy – „Gazety Polskiej” z dnia 25 sierpnia 1939 r. oraz „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” z dnia 26 sierpnia 1939 r. Zdjęcie posterunku Straży Granicznej w Kolibkach (granica Polski i Wolnego Miasta Gdańska) pochodzi z Wikipedii. Z Wikipedii pochodzi też zdjęcie Alberta Forstera.

Autor tekstu: Jacek Górski.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *