Ozdoby na choinkę
Własnoręcznie robione ozdoby choinkowe w moim domu były od dzieciństwa.
Dzieci najchętniej robiły łańcuchy klejone z kolorowych wycinanek i ze słomek połączonych bibułą. Gwiazdy na czubek choinki robiło się ze sreberka po czekoladzie lub z brystolu i posypywało się potłuczoną bombką zamiast brokatu. Z kartonu robiliśmy pajacyki ciągane na sznurku, lampiony, koszyczki. Z wydmuszek robiliśmy ptaszki, wazoniki, dzbanuszki – co komu do głowy przyszło. W sklepie papierniczym kupowaliśmy główki aniołków i mikołajów, które były potem naklejane na kryzy zrobione z papieru. Najwięcej robiliśmy jeżyków, które były bardzo pracochłonne. Ale radość z nich była wielka – najczęściej zastępowały brakujące bombki. Z połówek od orzechów włoskich robiliśmy żaglówki, a łupinki malowaliśmy na złoty kolor.
Nie sposób wyliczyć wszystkiego.
Chętnie wracam do tego okresu z dzieciństwa. A jedyne co mi zostało z tamtych czasów, to książka z 1957 roku i wspomnienia.
Róża Kasperska