Podwieczorek czwartkowy szósty – Plac Wałowy i okolice. 17 października 2019 r.
Podwieczorek czwartkowy zaczął się od przywitania gości ciepłymi napojami i pysznymi ciasteczkami.
Następnie Opowiadacze i goście wymieniali się wspomnieniami podczas prezentacji zdjęć. A było o czym opowiadać. O ściętym drzewie na Rzeźnickiej; o podglądaniu pracy w drukarni; o lekcjach przysposobienia obronnego za budynkiem Gdańskich Technicznych Zakładów Naukowych; o górce rozrządowej i fascynacji pociągami; o poszukiwaniu jajek na Wielkanoc; o małej plaży za Bastionem Św. Gertrudy; o najlepszych zabawach na środku ulicy; o autobusie komunikacji miejskiej, którego przy Małej Zbrojowni nie powinno być i o gigantycznych kamieniach przy torach kolejowych. Było co oglądać i co wspominać. Ale to nie wszystkie atrakcje przygotowane tego popołudnia.
Najbardziej podobał mi się nagrany wywiad z lokalnym mieszkańcem panem Alfredem, którego fragmentów słuchaliśmy w ciszy i skupieniu przez ponad pół godziny. W czasie słuchania wróciły też moje wspomnienia. Atmosfera była niezapomniana.
Uwielbiam te czwartkowe wieczory z Opowiadaczami i spotkania z osobami, które chcą coś opowiedzieć i wysłuchać wspomnień innych.
Autorka relacji: Róża Kasperska.