Pracownica Blaszanki przy linii produkcyjnej
17 września 1978 r. w 38. numerze tygodnika „Czas” ukazał się artykuł „Don Corleone składa ofertę” autorstwa jednego z mieszkańców Dolnego Miasta – Grzegorza Kurkiewicza. Temat dotyczył produkcji opakowań blaszanych w takich wytwórniach jak – Fabryka Farb i Lakierów w Dębicy, Fabryka Opakowań Blaszanych w Brzesku i… fabryka w Gdańsku. A tytułowy Don Corleone wziął się z takiego opisu
Mr Giacalone z „FMI Mecfond” w białym garniturze, elegancki i bardzo wymowny, przypominający Dona Corleone w latach młodości, zaczyna od stwierdzenia, iż nie można niczego zarzucać jakości maszyn, chociaż linia osiąga co najwyżej 86 procent wydajności (…).
Ale nas najbardziej zainteresowały dwa zdjęcia, którymi uzupełniono wspomniany artykuł.
Prezentację zaczniemy od pani z krótkimi włosami, w okularach, która pozuje do zdjęcia właśnie przy wspomnianej maszynie linii produkcyjnej fmi MECFOND. A może wcale nie pozuje, tylko autentycznie przy niej pracuje…
Artykuł pochodzi z końca lata 1978 r. i dotyczy świeżej w tamtym okresie inwestycji w Blaszance, można więc podejrzewać, że zdjęcie powstało w tym samym roku, a nawet być może w czasie tej samej pory roku.
Jak zwykle w takich przypadkach – zwracamy się o pomoc do wszystkich, którzy mogą nam coś więcej powiedzieć na temat tej osoby. A może Ona sama do nas napisze lub zadzwoni i zdradzi nam więcej szczegółów na temat tego prasowego zdjęcia…
Poszukiwana pracownica Blaszanki ze zdjęcia
Autor tekstu – Jacek Górski.
Zdjęcie pochodzi z oryginalnego numeru gazety „Czas”, która znajduje się w kolekcji Opowiadaczy Historii Dolnego Miasta w Gdańsku. Jego autorem był Zygmunt Grabowiecki.
Linia produkcyjna fimi mecfond produkcja puszek do oleju selektor dla rafineri gdanskiej przy lini stoi P Bozena W..h