Przejazd kolejowy bez zapór
Wiosna 1979 roku na ulicy Królikarnia wyglądała m.in. tak właśnie. Nic wysokiego nie budowało się obok i nie zasłaniało dalszej perspektywy. Samochodów było jak na lekarstwo i rzadko wjeżdżały w tę część ulicy bez potrzeby. Od czasu do czasu zaszczekał jakiś pies, zamiauczał jakiś kot albo można było usłyszeć głośniejsze gruchanie gołębi z pobliskiego gołębnika. Czasami ktoś wyszedł z bramy i skierował swoje kroki do sklepu „Pod zegarem” albo w drugą stronę – na most na Olszynkę. Innym razem ktoś wchodził albo wychodził z pobliskiej Administracji. Powieszone na balkonie pranie trzepotało na wietrze. A woda kapała z balkonowych donic prosto na chodnik.
Kiedy dzieci były w szkole, cisza była jeszcze bardziej wyrazista. Po ich powrocie czasami dało się słyszeć znajome:
Raz… dwa… trzy… szukam!
albo
… palec do budki, bo za minutkę zamykamy budkę…
Z otwartych okien dobiegały czasami głośniejsze okrzyki podczas oglądania relacji z ważnych wydarzeń sportowych. A z balkonów czasami było słuchać znajome dźwięki przebojów emitowanych w Polskim Radiu.
Ogólnie jednak było cicho i spokojnie.
I tylko trójkątny znak drogowy postawiony na chodniku po prawej stronie ostrzegał wszystkich kierowców oraz pieszych, że na końcu tej ulicy trzeba być ostrożnym i nie dać się zaskoczyć przez nadjeżdżający nagle z prawej strony pociąg z blachą do Blaszanki albo też przez wyjeżdżający z lewej strony pociąg z wagonami pełnymi różnych opakowań blaszanych. Składy te wprawdzie nie pędziły po torach jak tytułowa lokomotywa z wiersza Tuwima. A o swoim przejeździe najczęściej informowały głośnym, świdrującym w uszach gwizdem. Ale i tak były pewnym zagrożeniem w tej części Dolnego Miasta. I zawsze trzeba było być czujnym i mieć oczy dookoła głowy.
Autor tekstu: Jacek Górski.
Autor czarno-białej fotografii kamienic Królikarnia 18 i Królikarnia 19: Artur Wołosewicz.
Źródło: Sobiecka L., Kaliszczak M. (ed.), Gdańsk – Dolne Miasto. Dokumentacja historyczno-urbanistyczna, PP Pracownie Konserwacji Zabytków Oddział w Gdańsku Pracownia Dokumentacji Naukowo-Historycznej, Gdańsk 1979.