Rosyjski Czerwony Krzyż oferuje hafty i inkrustowane drewno

Przedwojenny budynek na Weidengasse (Łąkowej) 60 był jednym z ostatnich na tej ulicy. Od skrzyżowania z ulicą Langgarten (Długie Ogrody) dzieliły go jeszcze tylko kamienice oznaczone numerami 61 i 62.  W 1923 roku jego właścicielką była Amalie Löwenthal, która mieszkała na ulicy Stągiewnej 26. W budynku jak podają ówczesne księgi adresowe mieszkał Betty – aktorka grająca na pianinie o nazwisku Bremer, dwóch kupców (Sigismund Kristianpoller oraz Sysel Nachmannsohn) oraz pracownik urzędu celnego Otto Ziep. Wspomniany Sigismund prowadził w tym miejscu biuro firmy S. Kristianpoller & Sohn, która handlowała drewnem i zbożem. Na liście mieszkańców znalazł się też… student Alexej Jljin. Jego imię może kojarzyć się z językiem rosyjskim. Ale czy to on stał za humanitarną organizacją Russisches Rotes Kreuz/Russian Red Cross (Rosyjski Czerwony Krzyż), która jako adres swojej siedziby podawała właśnie Weidengasse 60?… Być może nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie. Ale dzięki zachowanej korespondencji możemy przynajmniej dowiedzieć się – czym ta organizacja się mogła zajmować.

Na kopercie widnieje adres odbiorcy w Filadelfii w stanie Pensylwania. A do środka włożono formularz zamówienia wraz z listem przewodnim skierowanym do odbiorcy.
Co było w tym liście?

Gdańsk, 30 VIII 1923 r.
Weidengasse 60

Rosyjski Czerwony Krzyż w Gdańsku
Sektor Przemysłowy

Szanowny Panie,

Zachęcamy do jak najszybszego zakupu lub złożenia zamówienia na któryś z wymienionych niżej produktów. Wszystkie wyrabiane są w pracowniach artystycznych Rosyjskiego Czerwonego Krzyża1, który stał się domem dla setek uchodźców i ich rodzin . Kupując któryś z wymienionych produktów nie tylko zyskuje Pan/Pani piękny i przydatny wyrób, przykład rosyjskiego rękodzieła, w niskiej cenie, ale także pomaga osobom pozbawionym swojej ojczyzny, osobom zmuszonym walczyć dziś o przetrwanie2. Będziemy niezmiernie wdzięczni za polecenie naszych produktów Pana/Pani znajomym.

Oto krótka specyfikacja naszych produktów. Oferujemy:

I. Hafty

1. Ręcznie dziergane3 swetry z haftem w stylu rosyjskim i kolorową nicią, od 9/-
2. Ręcznie dziergane swetry z haftem artystycznym, od 10/-
3. Ręcznie szyte kubraczki dziecięce, z haftem w stylu rosyjskim i z kolorową nicią, od 5/-
4. Skrawki batystu zdobione wzorami, do wszelkich zastosowań, od 14/-
5. Ditto4, do koszul nocnych, od 14/-
6. Ręcznie szyte fartuszki z kolorowym haftem rosyjskim lub innymi wzorami, od 4/6
7. Duże, ręcznie szyte obrusy z haftem z kolorowej nici lub innymi wzorami, od £ 1:10:0 (?)
8. Ditto, małe, od 17/-
9. Podkładki hereto (pod jeden obrus, na życzenie 6, 12 lub więcej), każda od 1/6
10. Ręcznie szyte ręczniki z kolorowym haftem lub innymi wzorami, 1 i 1/2 m długości, od 8/-
To samo co powyżej, 72 cm – 1 m długości, od 5/-

Z tego samego materiału:

11. Bieżniki (z podkładkami lub bez), od 15/-
12. Porte–livres5, od 4/6
13. Poduszki, od 8/-
14. Torby, od 2/6
15. Serwety zdobione wzorami, od 3/-

II. Drewno inkrustowane

1. Pudełka w różnych rozmiarach do przechowywania zestawów do robótek ręcznych, kartek okolicznościowych, pocztówek itp., od 4/6
2. Zdobienia naścienne, od 8/6
3. Tace, od 4/6
4. Portrety znanych osób i dowódców, od 12/-
5. Noże do papieru , od 1/6
6. Ramki do almanachów, od 2/-
7. Notatniki, od 3/6
8. Pudełko na cygara, z drewna ze słojami, z gruszy, olchy lub brzozy, od 1/6

Wszystko (z wyjątkiem dużych obrusów i dużych pudełek) jest przesyłane listem poleconym.
Dodatkowe informacje dostępne na życzenie. Potrzebujemy pośredników6 na całym świecie.

Kierownik działu ds. pomocy pracownikom – B. Kandiba
Sekretarz – J. Kobyletsky

Trzeba przyznać, że złożona oferta była różnorodna i bogata. Do tego profesjonalnie przygotowana. Wcześniej wydrukowana w odpowiedniej liczbie egzemplarzy tylko z dwoma polami do ręcznego wypełnienia. Jednego dnia można było przygotować solidną porcję takich wysyłek. Ich liczba zależała pewnie od zasobów finansowych. Jak można zobaczyć na pokazanej wcześniej kopercie – opłata pocztowa za jeden list wynosiła 16000 marek.
Ciekawe czy nadawcy otrzymali kiedykolwiek odpowiedź na ten list. Konkretną odpowiedź w postaci złożonego zamówienia. I na co?…
Ciekawe też – w jaki sposób wspomniana organizacja pozyskiwała adresy potencjalnych zleceniodawców…

Autorka tłumaczenia listu: Julia Robel.
Autor tekstu: Jacek Górski.


Przypisy:

1/ Rosyjski Czerwony Krzyż, podobnie jak wiele państw, nie uznawał bolszewików I ich rewolucji, działał więc w imieniu narodu na terenie Gdańska, a nie w imię terytorium. Nie wiadomo jednak, na jakich prawach dokładnie działał w Wolnym Mieście, oraz czy jego działanie ograniczało się do terenów Gdańska. Wskazówką może być ostatnie zdanie listu, w którym zaznaczają, iż pośrednicy są potrzebni na całym świecie („in all places”).

2/ Nie jest jasne, czy pomoc dla tych rodzin polegała na przekazywaniu datków ze sprzedaży, czy rodziny te same wytwarzały sprzedawane rękodzieło.

3/ Używane jest wielokrotnie słowo „home-made linen”, które może oznaczać zarówno len czy płótno jak i jakikolwiek materiał. Po strukturze zdań w oryginale i sposobie użycia można zakładać, że produkty nie tyle były z „ręcznie robionego płótna”, ile po prostu ręcznie szyte, niekoniecznie nawet ze lnu.

4/ Z włoskiego ditto, a po polsku znak powtórzenia, czyli w tym przypadku „jak wyżej”.

5/ Czyli najprawdopodobniej ozdobne pulpity na książki, nuty.

6/ Nie jest określone dokładnie, czy chodzi o pośredników kupna czy sprzedaży. Oraz czy tego typu listy były wysyłane do innych krajów.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *