Stągwie Mleczne na pocztówkach (część XXXIV)
Do tej pory na pocztówkach ze Stągwiami i zacumowanymi w ich pobliżu statkami obowiązywały dwa dostrzegalne schematy. Statki od strony ulicy Szafarnia cumowały zwykle pojedynczo, w parach, a czasami nawet w trójkach. A statki po drugiej stronie Mostu Stągiewnego widziane od strony ulicy Szopy stały z reguły pojedynczo. Np. na tym ujęciu albo na tym lub na tym. Ale od schematów są zwykle wyjątki. Na pocztówce podpisanej jako Danzig. Der Milchkannenturm widać dwie jednostki pływające zacumowane przed tytułowymi Stągwiami Mlecznymi. A jednak ujęcie nie pochodzi z perspektywy do której już się przyzwyczailiśmy. Kto wie – może sam fotograf był zdziwiony tym widokiem idąc ulicą Szopy od strony ulicy Ułańskiej albo Długich Ogrodów. Bo widok był rzadki. Do brzegu na ulicy Motławskiej (przed wojną An der Neuen Mottlau) przycumował parowiec. A do burty parowca – płaska, niewielka barka z której wyładowywany albo załadowywany był długi maszt lub coś co go kształtem przypominało. Kto wie – może pierwszy statek wymagał naprawy i stąd ten dodatkowy środek transportu od strony wody. Jeden z naszych czytelników zasugerował podobne rozwiązanie:
Mnie się wydaje że to jest barka serwisowa i odbywa się montaż nowego „masztu” lub innej podobnej części zamiennej.
Aby łatwo było się na barkę dostać – na jej pokład prowadził wąski trap spuszczony z dużego statku. Na barce widać człowieka, który nadzoruje ruch wspomnianego przedmiotu (przyjmijmy, że to faktycznie maszt). Być może odrobinę dalej pochyla się drugi pracownik pomagając przy tej operacji. Ale może to jednak tylko jutowy worek przypominający sylwetkę człowieka…
Tekst na pocztówce jest bardzo nieczytelny. Datownik z pieczątki to najprawdopodobniej 13.10.44. Najbardziej wyraźny jest natomiast stempel okolicznościowy z widokiem gdańskiego Żurawia z napisem informującym, że miał on wówczas już 500 lat. Czyli jak łatwo obliczyć – oddano go do użytku w 1444 roku (a budowano przez dwa lata).
Wydawcą tej pocztówki o widocznej na awersie sygnaturze LP 442037A był Hans Sönnke – niemiecki fotograf mający swoje atelier na Trakcie Królewskim.
W artykule Piotra Nowaka „Nocna stłuczka z udziałem znanego fotografa” opublikowanym pierwotnie w czasopiśmie „30 Dni” 4-5/2014 dostępnym też na stronie www.gdansk.pl można poznać więcej szczegółów o wojennej działalności tego fotografa.
(…) fotograf Hans Sönnke kilka lat po tym wypadku wszedł na trwałe do historii fotografii II wojny światowej jako autor czterdziestu czterech fotografii opublikowanych w albumie „Wyzwolenie Gdańska” („Befreiung Danzigs”), wydanym w niedużym nakładzie jeszcze przed końcem 1939 roku. Wykonał te zdjęcia jako fotograf niemieckiej jednostki propagandowej, w której służył od 31 sierpnia do 19 września 1939 roku. Sönnke jest też autorem największego zbioru zdjęć ilustrujących przyłączenie Gdańska do Rzeszy. Są wśród nich publikowane na całym świecie zdjęcia niemieckich żołnierzy przełamujących szlaban graniczny w Kolibkach i pancernika Schleswig-Holstein ostrzeliwującego Westerplatte. W księdze adresowej z 1942 roku Sönnke występuje jako właściciel sklepu ze sprzętem fotograficznym przy Długim Targu 31 i lokator stojącej obok kamienicy kupca Frömerta. W 1942 roku został wcielony do Wehrmachtu. Po wojnie zamieszkał w Lubece.
Oryginalna pocztówka z obiegu pochodzi z kolekcji Opowiadaczy Historii Dolnego Miasta w Gdańsku.
Autor artykułu: Jacek Górski.