Otagowano: kanał
Mamo – idziemy nad kanał
… takimi słowy informowało się rodzicielkę /zazwyczaj nie czekając na pozwolenie, bo koleżanki już czekały na schodach/, o planowanej eskapadzie w najbliższą okolicę, celem relaksu w gronie koleżanek. Brało się butelkę z posłodzoną herbatą, jakąś...
Moje pierwsze zarzucenie wędki
Jako dziecko chętnie chodziłam „nad kanał”. Idąc z ulicy Kurzej na Olszynkę w stronę mostu, po lewej stronie były groby powojenne. Chodziłam je pielęgnować. Wyrywałam zielsko i układałam zrywane polne kwiatki. Nie wiem co mnie...