Pozostały wspomnienia i zapachy tamtych dziecięcych dni
Pamiętam z dzieciństwa (lata 50/60), że chodziliśmy jako dzieci strzyc włosy do „łepka” na ul. Seredyńskiego. Pamiętam też jak fryzjer na skórzanym pasku zawieszonym na ścianie ostrzył brzytwę. Było też kino Piast do którego biegaliśmy...