Torowiska w kształcie delty

Skrzyżowanie ulicy Łąkowej i Ułańskiej. Około 1980 r.

Zdjęcie pochodzi z 1980 r.

Na przecięciu ulicy Łąkowej z Ułańską – tam gdzie przebiega dziś Podwale Przedmiejskie krzyżowały się ze sobą tory tramwajów jadących w trzech kierunkach – do zajezdni na Łąkową, na Przeróbkę i Stogi oraz do centrum (w kierunku dawnego Meblowca/teraz budynku Lotu, Dworca PKP i PKS, na Siedlce czy też do Jelitkowa). Ich układ tworzył kształt przypominający deltowe ujście Amazonki, Nilu albo Wisły.

Miejsce po wyburzonymm budynku przy ulicy Łąkowej 53. 1981 r.

Zdjęcie pochodzi z 1981 r.

Osoby stojące na przystanku w kierunku Przeróbki i Stogów (na pierwszym zdjęciu w okolicach kiosku) musiały być bardzo czujne, albowiem czasami w tym samym kierunku jechał nie tylko tramwaj z centrum, ale także ten wyjeżdżający z zajezdni. Ponieważ zwrotnice przekładane były ręcznie – można było przy odrobinie sprytu wykorzystać ten czas potrzebny na przełożenie torów i i dobiec szybko z tamtego miejsca na przeciwną stronę jezdni (na drugim zdjęciu miejsce najbliżej prawej krawędzi), aby wsiąść do tramwaju jedynymi otwartymi, pierwszymi drzwiami i pojechać do Szóstki, Pasanilu albo na plażę.

Ponieważ przystanek dla tramwajów jadących z Przeróbki lub Stogów w kierunku centrum znajdował się blisko mostu Baileya, czasami mieszkańcy Łąkowej, Chłodnej, Dolnej i dalszych rejonów – jadący około godziny trzynastej wcale nie musieli wysiadać tak daleko. Albowiem przy koszarach jeszcze przed zakrętem odbywała się o tej porze wymiana motorniczych. Tramwaj zatrzymywał się. Jeden motorniczy kończył zmianę, zabierał swoją teczkę i wysiadał, zwalniając miejsce swojemu zastępcy. W czasie tej wymiany trwającej minutę, dwie, a czasami dłużej, można było wysiąść z tramwaju przednimi drzwiami w tym właśnie miejscu, a następnie już prostą drogą pójść po Łąkowej w kierunku domu.

Autorem obu fotografii jest Eugeniusz Kozłowski. Zdjęcie pochodzą ze zbiorów Jacka Górskiego.

Autor – Jacek Górski.

[mappress mapid=”12″]

Możesz również polubić…

8 komentarzy

  1. Pruski pisze:

    Dariusz Pruski mieszkaniec kamienicy do roku 1978. Czwarte piętro, mieszkanie nr 8… zapraszam do wpisu dawnych mieszkańców:)

  2. Wojciech Reflinski pisze:

    Moze rowniez warto wspomniec ze w tym i nastepnym budynku byla: restauracja, w bramie urzadzony byl zaklad fotograficzny Kamera tzn te sam co byl potem na Dlugim Targu a na pietrze bylo przedszkole do ktorego chodzilem do momentu otwarcia przedszkola w Blaszance. Tramwaje byly bardzo przydatne gdy na tory kladlismy kapiszony albo znalezione luski dla oczywistego celu albo czasami slepe naboje poadrowane przez zolnierzy z jedostki KBW.

  3. Dariusz Pruski pisze:

    Z tym zakładem fotograficznym to była nieco inna historia p. Wojciechu… najpierw był na samym początku ulicy Łąkowej. Przy skrzyżowaniu z Elbląską… później w bramie kamienicy nr 4, a potem przeniósł się na ulicę Królikarnia. Właścicielem zakładu był p. Waldemar… nazwiska niestety nie pamiętam. Kapiszony i łuski, czasem ślepe naboje zgadzają się jak najbardziej…

    • Prawda fotograf był najpierw na końcu łąkowej za szkołą podstawową nr4 a póżniej na Łąkowej w bramie. Tam zrobiłem zdjęcia do pierwszego dowodu osobistego które mam do dziś. Korki i kapiszony kupowaliśmy u SZMACIARZA za oddane butelki. Pewnego razu poukładaliśmy kapiszony na torach tramwajowych i czekaliśmy na efekty kiedy tramwaj przejeżdżał nastąpiła detonacja tych kapiszonów tramwaj się zatrzymał motorniczy wyskoczył a my w nogi mieliśmy bliso bo na Ułańską. I takie to były wtedy zabawy ale strachu było!!!

  4. Dariusz Pruski pisze:
  5. Prawda fotograf był najpierw na końcu łąkowej za szkołą podstawową nr4 a póżniej na Łąkowej w bramie. Tam zrobiłem zdjęcia do pierwszego dowodu osobistego które mam do dziś. Korki i kapiszony kupowaliśmy u SZMACIARZA za oddane butelki. Pewnego razu poukładaliśmy kapiszony na torach tramwajowych i czekaliśmy na efekty kiedy tramwaj przejeżdżał nastąpiła detonacja tych kapiszonów tramwaj się zatrzymał motorniczy wyskoczył a my w nogi mieliśmy bliso bo na Ułańską. I takie to były wtedy zabawy ale strachu było!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *