Ulica Ułańska na pocztówkach (część II)

Reitergasse - front pocztówki z 1917 rokuUlica Reitergasse gościła na pocztówce do tej pory tylko jeden jedyny raz. Spoglądaliśmy na nią wówczas od strony przedwojennej Nowej Motławy Sama ulica Ułańska doczekała się też swojej historii. Ale wszystko to działo się w… 2016 roku.
Po tak długiej przerwie powracamy do wspomnianego tematu. Przyjrzymy się bliżej nieoglądanemu wcześniej ujęciu od strony ulicy Łąkowej.
Budynek koszarowy z prawej części zdecydowanie lepiej prezentuje się na tej pocztówce. Ale dzięki temu ujęciu widzimy dokładniej, że za tym militarnym kompleksem, w kierunku ulicy Szopy ciągnęła się pierzeja kilkupiętrowych kamienic. Kilkanaście miesięcy temu podczas prac budowlanych przy podziemnej przepompowni ścieków odsłonięto w tamtym rejonie ostatnie zachowane fragmenty domów z tej pocztówki. Widać było mniejsze lub większe kształty ceglanych ścian piwnic i fundamentów.
Widoczny w drobnym fragmencie czteropiętrowy budynek z drugiej strony pocztówki to naroże dwóch kamienic – tej z ulicy Weidengasse 3 (współczesna Łąkowa) oraz tej z Reitergasse 7. Na ściętym rogu widać wejście do jakiegoś lokalu usługowego. Jeżeli lokal miałby należeć do ulicy Ułańskiej – to najprawdopodobniej mieścił się w nim zakład fryzjerski w którym przyjmowali ponad 100 lat temu panowie – Zielinski i Warnick. Natomiast – gdyby chodziło o adres na Łąkowej – to może być to wejście do… RestauracjiAlt-Preussen” („Stare Prusy”).

Reitergasse - tył pocztówki z 1917 rokuWydawcą tej pocztówki jest Arthur Rogorsch z Gdańska. Oznaczono ją numerem 313. Do tej pory mogliśmy poznać już dwie inne pocztówki sygnowane tym nazwiskiem i wydane w podobnej kolorystyce. Były to – Szpital Najświętszej Maryi Panny na pocztówkach (część II) oraz Most Stągiewny na pocztówkach (część II)

Pocztówka została napisana 9 stycznia 1917 roku i wysłana do Dreschen (?).

Zaprezentowana oryginalna pocztówka z obiegu pochodzi z kolekcji Opowiadaczy Historii Dolnego Miasta w Gdańsku.

Autor artykułu: Jacek Górski.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *