Urodziny w tramwaju
Jakoś tak wczesną wiosną 2022 roku odwiedził nas główny pomysłodawca, a prywatnie syn jubilatki, informując, że ma pomysł i potrzebuje wsparcia członków naszego stowarzyszenia. Otóż tenże syn, miał taki plan, by na okrągłe osiemnaste urodziny swojej mamy, członkini naszego stowarzyszenia, a także dawnej mieszkanki Dolnego Miasta z ulicy Kurzej – wynająć zabytkowy tramwaj. Pomysłodawca pokrywał wszystkie koszty. A my zostaliśmy zaproszeni, jako goście i jednocześnie silna linia wsparcia w tym tajnym planie.
Tramwaj był nie taki znowu zwykły. W urodzinową trasę miał wyjechać zabytkowy Bergmann z 1927 roku, który można wynająć, po wpłaceniu odpowiedniej kwoty wg. cennika, co też pomysłodawca wcześniej uczynił.
Pięknej i słonecznej soboty 2 kwietnia 2022 roku, spotkaliśmy się w kilkanaście osób, przy pętli na Strzyży. Byliśmy wytwornie odziani, w stroje nieco szalone, a nawiązujące do lat minionej epoki. Ot, tak, żeby jubilatce zrobić przyjemność naszą elegancją, a także pasować do wiekowego … tramwaju ;P
Kiedy Bergmann nadjechał, w emocjach i radości wsiedliśmy i zajęliśmy miejsca na drewnianych siedzeniach. Tramwaj ruszył. W tym czasie pomysłodawca namówił mamę, by ta, z mężem pod rękę a także z zaprzyjaźnioną sąsiadką udała się na przystanek /niedaleko Strzyży/ i poczekała tam na niego. Zatem my jechaliśmy tramwajem, wszyscy wypatrywaliśmy z daleka naszej najważniejszej osoby. A ta, osóbka, mając sokoli wzrok, już z daleka zaczęła pokazywać swoim bliskim, ze oto nadjeżdża zabytkowy tramwaj.
Patrzcie, patrzcie jaki zabytkowy tramwaj! O, ma napis: Niederstadt. O i jeszcze jeden napis ma, oj!
Tramwaj się zatrzymał. Z wnętrza wysiadła część przebranej załogi i wszyscy witali się serdecznie, patrząc jak szklą się oczy naszej jubilatce! Nam wszystkim łzy się kręciły ze wzruszenia! To był wyśmienity pomysł! Wsiedliśmy z powrotem, wszyscy razem, jadąc w stronę m.in. Dolnego Miasta, choć bez opcji zjazdu do zajezdni…
Po dotarciu na przystanek Stogi Plaża, była dłuższa przerwa, robienie pamiątkowych zdjęć na zewnątrz, a także pyszny tort urodzinowy. Uśmiechom i radości nie było końca, szczególnie, że wszyscy się ucieszyliśmy na takie wspaniałe urodzinowe przyjęcie w tramwaju, które było niespodzianką od syna jubilatki. Niespodzianką również dla pozostałych uczestników tej historycznej wyprawy.
Podczas przejazdu ludzie na trasie machali nam, a my – jak dzieci- też im machaliśmy. Śmiało można powiedzieć, że było to jak za dawnych lat, gdy dzieciaki jadące autokarem na wycieczki – machały kierowcom aut i przechodniom. Może ktoś z czytelników widział nas na trasie właśnie tego 2 kwietnia 2022. Przypadkiem zrobił zdjęcia i mógłby się nim z nami podzielić? Będzie nam bardzo miło 🙂
Nasza trasa trwała około 3 godziny. I zakończyła się w Nowym Porcie w lokalu Perła Bałtyku. Ale to już inna historia…
To były najwspanialsze urodziny w których brałam udział!
Różyczko Jubilatko! Niechaj Ci się darzy! Wszystkiego najlepszego /urodziny miałaś kilka dni temu, ale sama kiedyś powiedziałaś, że można je obchodzić jeszcze z dziesięć dni po dacie urodzin/ ;*
Wyjątkowe urodziny wspominała Danuta Płuzińska-Siemieniuk.
Zdjęcia z albumu Andreasa Kasperskiego oraz samej autorki wspomnień.