Zanim postawiono ten wieżowiec na Chłodnej
Tym razem zamiast jednego będą dwa zdjęcia, ale pochodzące z tej samej sesji fotograficznej wykonanej z okna domu na ulicy Łąkowej. Zrobione je w czasach, kiedy po drugiej stronie nie było jeszcze chyba nawet planów zabudowania tego pustego terenu i postawienia na nim rafineryjnego wieżowca.
Na pierwszym zdjęciu – tym pokazującym obszar bliżej ulicy Chłodnej widać alejkę spacerową biegnącą po skosie tam gdzie teraz jest trawnik. Na środku placu urządzono najprawdopodobniej plac zabaw. Jest piaskownica, huśtawka i kilka drewnianych ławek. Na tle różowej ściany widać trzepak (kto jeszcze pamięta takie coś?…) – nawet ktoś akurat trzepie na nim dywan. A obok znajduje się pomieszczenie na pojemniki na śmieci. Nie ma jeszcze stojącej tam teraz stacji transformatorowej. Daleko w podwórku ulicy Sempołowskiej stoi przodem jakiś biały samochód – moim zdaniem marki Warszawa. Drugie auto stoi przytulone do tylnej ściany najbliższego budynku na Chłodnej. Ale trudno powiedzieć – jaki to typ.
A teraz czas na drugie zdjęcie – tym razem z lepszym widokiem na fragment zabudowań na ulicy Sempołowskiej. Dwie dawno już chyba zapomniane w tym miejscu ulicy Łąkowej konstrukcje z pewnością przyciągają uwagę. A mianowicie metalowa wiata tramwajowa ściśle związana z przystankiem, który w tym właśnie miejscu przez lata funkcjonował. Widać nawet charakterystyczną literę T przymocowaną do betonowego słupa. Oraz kiosk – być może taki, gdzie można było kupić bilety tramwajowe, „Wieczór Wybrzeża” i zapałki. Na tym zdjęciu uważny obserwator wypatrzy kolejny samochód marki Warszawa. Tym razem zaparkowany tyłem już nie w podwórku, a przy wejściu do jednego z budynków na wspomnianej ulicy Sempołowskiej. Widać też dalsze przedłużenie chodnika zaczynającego się na poprzednim zdjęciu od ulicy Chłodnej i biegnącego równolegle do Łąkowej.
Dodatkowo na obu zdjęciach uchwycono fragmenty środkowej alejki z młodymi jeszcze jarząbami szwedzkimi. I charakterystyczne elementy trakcji elektrycznej biegnącej poprzecznie przez ulicę Łąkową. Drutów które zostały ostatecznie zdemontowane wraz z ostatecznym zamknięciem zajezdni tramwajowej.
W uzupełnieniu dodam, że kolory na biało-czarnych zdjęciach zostały dodane już w późniejszym czasie i były najprawdopodobniej efektem dziecięcej fantazji.
Trzecie zdjęcie zostało umieszczone specjalnie, aby pokazać jak tamten teren wyglądał latem 2013 r. Perspektywa jest inna, ale część najważniejszych punktów odniesienia można łatwo zlokalizować. Ulica Łąkowa ze środkowym chodnikiem i ostatnimi zachowanymi w tym miejscu drzewami. Dwie ścieżki biegnące przez środek trawnika i tworzące znak „X”. Dziesięciopiętrowy wieżowiec Chłodna 1, którego trudno wypatrywać na wcześniejszych zdjęciach. I samochodów zdecydowanie więcej niż kiedyś.
Dwie pierwsze fotografie pochodzą ze zbiorów Pana Andrzeja Borowskiego. Niestety nie wiemy kto jest ich autorem i kiedy dokładnie powstały. Autorem zdjęcia z wysokości jest operator dźwigu: Andrzej Dawidowski. Zdjęcie powstało 11 lipca 2013 r.
Autor artykułu: Jacek Górski
Ten niezabudowany plac był miejscem zabaw dla okolicznych mieszkańców. Mieszkałam w pobliskim budynku Łąkowa 50 i często przesiadywałam w widocznej na zdjęciu piaskownicy. Poza tym na placu rokrocznie zatrzymywało się „wesołe miasteczko”, co było wielką atrakcją dla dzieci i utrapieniem dla rodziców „naciąganych” na bilety.
Pani Beato – da się Pani namówić na więcej wspomnień?… Może jakieś zdjęcia się znajdą z tego placu albo karuzeli…
Ten kiosk na zdjęciu to punkt TotoLotka. Kiosk „Ruchu” znajdował się po drugiej stronie ulicy koło pompy. Za punktem TotoLotka była jeszcze w pewnym okresie zielona buda z warzywami i napojami, a także kiosk z lodami Calypso i Mewa. Pozdrawiam